Nie jestem ekspertem w dziedzinie pielęgnacji, dlatego też wszystkie nowinki chłonę jak gąbka wodę! Trochę sceptycznie podeszłam do tematyki płatków do demakijażu. Pierwsza myśl, po co mi płatki, które są kilkukrotnie droższe od tych klasycznych. Ale pora nie patrzeć tylko na swój czubek nosa, a patrzeć w przyszłość.
To jak faktycznie jest z tymi płatkami?
Na początek, zastanówmy się wspólnie ile średnio zużywasz płatków do demakijażu dziennie?
Nawet w tym pandemicznym czasie, gdy mniej się malujemy przynajmniej Ci którzy pracują home office. Rano wykonując poranna toaletę, używasz swój ulubiony tonik, aby przywrócić ph skóry. Tutaj używamy, jedna sztukę, twarz mamy czystą po nocy bez makijażu. Przejdźmy więc do wieczornej rutyny, nawet jeśli nie pomalowałaś się mocno, załóżmy, że tylko oczy masakrą to aby dokładnie go zmyć zużyjesz dwie sztuki. Potem myjesz twarz, i ponownie po prysznicu przemywasz twarz tonikiem, wiec kolejna sztuka.
Mamy więc jeden dzień : 4 szt.
W skali roku 4 szt x 365 dni = 1460 szt. ROCZNIE!
A nie liczę wyjść, imprez rodzinnych czy innych 🙂

Przekonam Cię jeszcze bardziej!
Oprócz liczb, bo nie każdy da się przekonać mimo dobitnych obliczeń. Ja próbowałam płatków OVIUM, obserwowałam ich profil na IG dość długo zanim skusiłam się na zakup.
Czego się tam dowiedziałam. Właścicielką marki Ovium jest przemiła Ania Gajowczyk, spotkałyśmy się przy okazji osobistego odbioru mojego zamówienia dla mnie i jako produkty do sklepu popsi.
Nie wiem dlaczego, ale od razu wiedziałam, że będzie to coś specjalnego i niesamowitego. Dlatego zdecydowałam się na zakup większej ilości 🙂
Pierwsze wrażenie.
Z pewnością w pierwszej chwili zwróciłam uwagę na sposób zapakowania. Wszystko przygotowane zostało z niesamowitą precyzją, wręcz chirurgiczną, ale ekologicznie. Zamówiłam duży i mały płatek do demakijażu, rękawice peelingująca. Na początku nie bardzo wiedziałam jak się do tego wszystko zabrać jednak szybko odszukałam ” instrukcję obsługi”.

Produkcja !
Płatki Ovium uszyte są ze 100% certyfikowanej bawełny organicznej. Do szycia zastosowano nici bawełniane. Dlatego waciki są kompostowalne.
Materiał, z którego uszyte są płatki, posiada certyfikat GOTS. Oznacza to, że cały proces produkcji tkaniny, od zasiania bawełny, do utkania gotowego materiału, musiał spełnić rygorystyczne normy społeczne, środowiskowe i jakościowe.
Daje to gwarancję, że:
– nie użyto żadnych toksycznych, rakotwórczych i niebiodegradowalnych środków chemicznych,
– produkcja materiału odbyła się w sposób minimalizujący wytwarzanie odpadów
– zastosowano zamknięty obieg wodny (oznacza to maksymalne jej wykorzystanie, nie marnowanie jej)
– sam materiał jest odpowiednio trwały
– osoby zatrudnione przy produkcji są pełnoletnie, zatrudnione dobrowolnie, a ich płaca jest godziwa
– liczba godzin pracy nie jest nadmierna
– pracownicy są traktowani po ludzku i z szacunkiem
Cały proces produkcyjny jest regularnie sprawdzany przez odpowiednie jednostki. Wybierając materiał z certyfikatem GOTS masz 100% pewność, że nie dokładasz się do nieludzkiego traktowania i nadmiernego niszczenia środowiska.
Wspieraj Polskie marki !
W poprzedni wpis również zakończyłam informacją o wsparciu Polskich firm, rękodzielników, wytwórców i producentów. Chce was przekonać jak ważne jest to dla naszej gospodarki, ochrony naszego dziedzictwa i doceniania naszego fachu.
Teraz to takie proste! Wystarczy, że wejdziesz na ulubioną markę skomentujesz, polubisz, zaobserwujesz.
Podsumowanie <3
Płatki do demakijaży marki Ovium, to “owieczka” dla twojej skóry. Idealna alternatywna do klasycznych jednorazowych płatków.
Pamiętaj, wybierając płatki wielokrotnego użytku masz bezpośredni wpływ na zmniejszenie produkcji plastiku, odpadów i innych śmieci!
